Połowa lutego przyniosła prawdziwie zimowe warunki. Nad ranem, 15 lutego 2025 roku, temperatura na Kasprowym Wierchu spadła do -20°C. Prognoza pogody z Windy zapowiadała na cały dzień słońce, co dawało nadzieję na świetne warunki narciarskie – szczególnie w tak trudnym i praktycznie bezśnieżnym sezonie.
Dzień wcześniej spadło kilka centymetrów śniegu, co znacznie poprawiło sytuację na trasie, choć Goryczkowa i nartostrada pozostały nieczynne. Ze względu na brak wystarczającej pokrywy śnieżnej w sezonie 2024/2025 prawdopodobnie nie zostaną już otwarte.
Trasa zjazdowa w końcu była dobrze przygotowana – brak oblodzeń i lodoszreni sprawiał, że jazda była bardzo komfortowa i rozleniwiająca. Śnieg pozwalał na przyjemną jazdę, a poza wyratrakowaną częścią można było cieszyć się świeżym, naturalnym puchem (opadu było może 5 cm… ale w takim sezonie dobre i to). Niestety, pod cienką warstwą śniegu wciąż kryły się lodowe bryły, więc trzeba było zachować czujność. Warunki wymagające, ale bardzo dobre dla doświadczonych narciarzy.
Największą atrakcją tego dnia było jednak słońce i niesamowite barwy, które dawały promienie odbijające się od śniegu, tworząc magiczny klimat. Kasprowy Wierch po raz kolejny pokazał swoje wyjątkowe, zimowe oblicze.
















